środa, 26 grudnia 2012

Christmas time.

Święta 'w ruchu', że tak powiem. W wigilię do babci, wczoraj też, dziś do dziadka.. I codzienne wstawanie o 12, koszmar! Muszę coś z tym zrobić, to jest okropne. Potem cały dzień jesteś nieżywa, głowa boli, wrr, masakra. Za to jutro albo w piątek zakupy, tylko nie wiem czy w ogóle pojadę, nie mam z kim -.-' Sylwester też nie zapowiada się rewelacyjnie. Tradycja. Z Jedynką, TVN, Polsatem - do wyboru, do koloru. A do wszystko przeze mnie, cóż. 
Nadal nie mam zdjęć zgranych, nie chce mi się. Najlepiej jak to wszystko oleję i zamknę się w domu. Hej, przecież to normalka?
Może Nowy Rok coś zmieni. Hahaha, kogo ja oszukuję, wszystko będzie tak samo do d.
Tak, nie mam nastroju i nie będę go mieć przez najbliższe 48 godzin zapewne. Nara !

Może te zdjęcia coś poprawią, chociaż i tak nie przywrócą magii Świąt, która gdzieś zaginęła 
i chyba już nie wróci:

401104_131849340266322_1941530059_n_large 
Christmas-tree-lights-bokeh-candle_large
563858_137972883023319_440458746_n_large
Tumblr_mfml0miraw1r9ohwoo1_500_large
Tumblr_lv4qewfzjs1qj7s2ho1_500_large
Tumblr_mfmifkws501qzl8o4o1_1280_large

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz