Dziś ciekawy dzień, zwłaszcza fizyka-angielski. Tylko dlatego, że mieliśmy wykład z emerytowanym prof. (z OXFORDU !!!) na temat zdrowia. Brzmi nudno i banalnie, ale gościu jest niesamowity w tym jak mówi. Bo mówił baardzo ciekawie. Marzę, by na studiach mieć tak inspirującego profesora. Marzenia, marzenia. Za dużo ich, a i tak się nie spełniają.
13 z tyłu daty już wywarła negatywny skutek. Chyba coś w tym jednak jest.
[*]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz