sobota, 29 grudnia 2012

Shopping.

Zakupy niezbyt udane, znów nie kupiłam spodni ! -.-' Co to się teraz dzieje w tych centrach handlowych to dramat, aż dziwo niesie, że to wszystko ludzie... Stałam w kolejce do przebieralni jakieś 10 minut, a okazało się, że wzięłam za mały rozmiar jeansów. Szlag mnie trafił i już nie miałam najmniejszej ochoty na cokolwiek. Moja siostra kupiła autobiografię Phelpsa i teraz czyta.. Wow :D 
We ferie przydałoby się znowu jechać do Krakowa, bo rabaty. Może już będzie śnieg, bo taki styczeń bez niego to lipa :c Tak samo grudzień. Jak Świąt nie czułam, to tego nie czuję, że Nowy Rok się zbliża.. 
A ja sobie dzień wolnego przedłużam, a co. Może się pouczę na kartkówkę z polskiego. Hahahahhahaha, śmieszne ;) Miałam się w tym tygodniu zabrać za 'Lalkę'. No i zabrałam.... ją z półki.

Jutro mam nadzieję, że oglądnę dwie kolejne części W.P., a we ferie może uda mi się kogoś wyciągnąć na 'Hobbita'. A mówiłam, że na to nie pójdę... Cóż, jak już wiele razy się przekonałam, baaaaardzo często zmieniam zdanie.

Takie tam lampki w moim pokoju:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz