poniedziałek, 3 grudnia 2012

Eh, no i chora jestem.. Ciągle kicham, a nos mam już całkiem czerwony.. No może jeszcze nie całkiem, ale czerwony jest. Muszę wyzdrowieć do piątku, bo mikołajki mamy klasowe i wypadało by przyjść.. Jeszcze do kina miałam jechać z Aśką, ale jak zwykle plany szlag trafił. Przepraszam. Może w przyszłym tygodniu, OBY w przyszłym tygodniu.. Mamy jechać na 'Przed świtem 2'. Oglądałam w sobotę pierwszą część i jestem zachwycona, rewelacyjny film! Poprzednie części były, hmm, do dupy, teraz to się dopiero dzieje, dlatego już nie mogę się doczekać tego kina. Mam nadzieję, że jednak dojdzie ono do skutku..
See ya, idę chorować dalej ;< Jedyny 'plus' tego to to, że jutro sobie zostanę w domciu : ) Ale w sumie co to za zaleta, skoro jutro miałam pisać kartkówkę z biologii, na którą się tyle uczyłam.. No nic.
Miłej nocy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz