poniedziałek, 5 listopada 2012

Jak zwykle, gdy chce już wracać do szkoły po jakiejś przerwie, bo w domu wariuje, okazuje się, że jednak wcaaale za niczym nie tęskniłam - jest tylko gorzej. Ale, jak zwykle, zawsze muszę myśleć o czymś, co i tak jest do dupy. 
Dobrze, że chociaż jutro do muzeum idziemy, ominie nas podwójna matma, oh jak mi smutno <rzygi>

Takie tam na koniec, by trochę osłodzić:

http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/32371_434464049946426_1122185663_n.jpg 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz