piątek, 12 października 2012

Izraelczycy.

Oficjalnie stwierdzam, że mój angielski to jedno wielkie dno. Naukę języków stawiam zdecydowanie na samej górze. Przecież to jest jakaś porażka, ktoś coś do ciebie mówi, a ty nic. Kij, żeby jeszcze coś odpowiedzieć, ale ja nawet ich nie rozumiałam :x Mam nadzieję, że to wszystko już się nie wydarzy.

Parę zdjęć z dzisiaj (chociaż i tak wszystkie są takie same..) :



jakość makabryczna, bo zdjęcia są z telefonu, bo oczywiście nie pomyślałam, żeby wziąć aparat -.-'


nie ma to jak tańczyć tche tche tche, nose, makarene no i gangnam style... <lol>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz