No i się pisało sprawdzian z polskiego, nie dało się ukryć. Koleś miał pretensje, zawsze ma, więc oddał pustą kartkę. No cóż.. Nie był taki straszny. Chociaż jak czytała odpowiedzi to już nie wiem czego się spodziewać :p A sprawdzian z biologii przełożony na za tydzień, f'kyeah! Mogę sobie tu siedzieć :D
A niech już będzie jakieś foto:
jest lans, jest bans
haha k mag, a obok sterta książek, pięknie :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz